Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasmine
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:53, 27 Cze 2010 Temat postu: Wierszok(a)lectwo #-o |
|
|
Bez tytułu
Chciałam Ją zatrzymać...
chwyciłam nóż...
krzyknęła z bólu...
Bez tytułu
Pamiętam Jej wyraz
twarzy i strużkę krwi
spływającą po policzku
na kremowy dywan...
patrzyłam zahipnotyzowana
na ciemnobrunatne wzory
Chciałam Ją przeprosić:
"przepraszam, nie chciałam"...
Pamiętam Jej wyraz
twarzy i zaschniętą krew
na Jej policzku...
Powiedziała: odchodzę
i wyszła...
I z innej beczki:
Cisza
Cisza z każdej strony
napiera na mój umysł
niepocieszony grobem
objawił się cudem
wyciągnięty ze studni
goryczy
rozpacz zajaśniała
smutkiem na nieboskłonie
życia spadła gwiazda
(to Anioł-łzę uronił
po śmierci marzeń)
zamknął oczy-
niespokojny Morfeusz
i ramieniem otoczył
umysł ciszy
i nakrył ją kocem
I pitolenie:
Fantasmagorie
gdzie niebo
gdzie piekło
gdzie raj
gdzie droga
małe
wielkie
kolory
miłości
muzyka
radości
kwiaty
i zboże
boże
pozwól dotknąć
kolorów
miłości
muzyki
radości
kwiatów
i zboża
marmuru
gdzie grób
gdzie raj
gdzie piekło
gdzie słowa
.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
La Traviata
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:35, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Pierwszy i ostatni mnie zainteresował... Zwłaszcza pierwszy jest intrygujący... Niepokojący wręcz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmine
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 1:40, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Otóż
świece świecą swoim światłem
Otóż
ćmy lubią świece
nie... to nie tak
myślisz sobie jestem świecą...
świetnie.. teraz pomyśl:
lepiej wypalać się powoli, bezradnie czy
spłonąć w mgnieniu oka?
wolisz pamięć od zapomnienia
czyżby? a zła pamięć?
złe zapomnienie
dobro zło pamięć i zapomnienie
a i tak jesteśmy w klatce szukasz pocieszenia, rozumiem Cię... ono nie istnieje znam... wypalonych z całej siły próbuję ich ratować...
od czego?
od zapomnienia..
mimo iż się wypalili nie będzie o nich pamięci.
Czyli jak to jest? Jak wolisz?
Nie możesz woleć, z pokorą przyjmij do wiadomości
Och... będziesz tęsknić. Nie rozśmieszaj i nie ośmieszaj
boga
też czujesz tą/tę
bezradność?
otóż
wszyscy czują
a bunt
nie pomoże
***
nie pocieszajcie mnie lecz
siebie nawzajem
nad mym grobem
nie poklepujcie po pleckach:
idzie ci świetnie lecz
zapalcie znicze
nie próbujcie reanimować
bo zmarłych należy szanować
módlcie się
za mnie zamiast lamentować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmine
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 0:03, 29 Lip 2010 Temat postu: I kolejne... |
|
|
Zjazd
odór czuję odór
białego prochu
zawrót, kolejny zawrót
zmęczonej głowy
ciarki
po całym ciele jak mrówki
biegną
płacz
cichy płacz w kącie samotności
drzwi wejściowe
nosowe
ewakuacyjnych brak
stąd nie mam odwrotu
ktoś puka
coś szeleści
coś łazi
o!mamie
nachodzą mnie myśli
śmiech, gorzki śmiech
po raz kolejny
z rurką-przyjaciółką
pochylona
nad lusterkiem
na którym sypkie
oblicze gorzkiej Śmierci
Non omnis...?
Coś umarło i narodziło się
we Mnie...
znów.
Wstałem, otworzyłem oczy
i krzyknąłem:
Nie wszystek żyłem,
jakże więc mogłem wszystek umrzeć?
I
runęły ptaki
pękł czas
zwolniły kajdany
zamilkły mury
Coś umrze i narodzi się
w Nas
kiedyś.
Wstaniemy, otworzymy oczy
i krzykniemy:
Nie wszystek byłem
jakże więc mogłem wszystek umrzeć?
I
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|